W ramach obchodów na ziemi lwowskiej 100-lecia odzyskania niepodległości Polski wieczorem 4 listopada w katedrze łacińskiej we Lwowie po raz pierwszy na Ukrainie zabrzmiała „Msza F-dur”, skomponowana przez księcia Józefa Michała Ksawerego Poniatowskiego.
Patronat nad koncertem u wykonaniu Orkiestry Młoda Filharmonia, Chóru Filharmonii Krakowskiej i polskich solistów objęli arcybiskup lwowski Mieczysław Mokrzycki, konsul generalny RP we Lwowie Rafał Wolski i prezes Instytutu Promocji Kultury Polskiej Przemysław Firek.
Książę Józef Michał Poniatowski (1816-1873), polski kompozytor, śpiewak i dyplomata, wnuk brata króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, skomponował Mszę F-dur w 1867 r. w Paryżu.
Organizatorzy koncertu powiedzieli, że niezwykle piękna Msza F-dur, cudem odkryte i ocalone dzieło bliskiego krewnego ostatniego króla Polski, uważana była za zaginioną. Kilka lat temu przypadkiem odkryto wyciąg fortepianowy w bibliotece w Yale. Dzięki staraniom Zakonu Kawalerów Maltańskich oraz Polish Heritage Society of United Kingdom utwór został wykonany w czerwcu 2015 r. w Kaplicy Westminsterskiej w Londynie. Po tym wykonaniu Instytut Rozwoju Kultury Polskiej podjął się orkiestracji i promocji dzieła w krajach Europy i Ameryki. Wspaniały utwór uświetnił Światowe Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r.
„Marzenia się spełniają – powiedział Przemysław Firek, prezes Instytutu Promocji Kultury Polskiej. – Kiedy dwa lata temu planowałem ten projekt, to nie wierzyłem że doczekam tej chwili. Nie wierzyłem, że uda się połączyć Lwów z Lizboną, Chicago z Warszawą, Przemyśl ze Szczecinem. Ten utwór zagrało już kilka polskich orkiestr, chórów oraz kilkunastu najlepszych polskich solistów, kilku dyrygentów. Projekt Poniatowski zakończy się w Lizbonie, ale mam nadzieję, że ta Msza, o czym najbardziej marzę, zabrzmi we wszystkich filharmoniach świata, wejdzie na stało do repertuaru filharmonii i zespołów muzycznych całego świata. Po zakończeniu tego projektu chcę wysłać partyturę tego cudownego dzieła do najlepszych zespołów filharmonicznych świata. Mam nadzieję, że nie będę musiał już jeździć i przekonywać możnych tego świata do wykonania tej Mszy. A dzieło jest na tyle piękne, że zacznie żyć swoim życiem, jak to jest ze Mszami Mozarta, Rossiniego i wielu jeszcze innych kompozytorów” – obiecywał Przemysław Firek.
Został odczytany list gratulacyjny od prezydenta RP Andrzeja Dudy, który wyraził swoją radość ze Polacy ziemi lwowskiej zgromadzili się w katedrze lwowskiej, ażeby podczas tego koncertu z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę wspólnie przeżywać tak radosny dla całej polskiej społeczności czas.
„Cieszę się bardzo, że tak piękny koncert zabrzmiał w naszej katedrze, która jest świadkiem wielu ważnych wydarzeń dla historii narodu polskiego i naszego Kościoła” – powiedział w słowie podziękowania abp Mokrzycki. Hierarcha zaznaczył, że oprócz duchowieństwa katolickiego i Polaków przyszli też Ukraińcy, prawosławni, Ormianie, przedstawiciele władz polskich i ukraińskich.
„Cieszę się również, że spędziliśmy razem ten wieczór listopadowy, który nasuwa nam wiele wspomnień, myśli z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości – mówił abp Mokrzycki. - Niech Królowa Korony Polski, Śliczna Gwiazda miasta Lwowa i św. Jan Paweł II, patron pojednania polsko-ukraińskiego, który mówił nam, że wolność jest nam nie tylko dana i zadana, prowadzą nas z dumą, odwagą i nadzieją w tym trzecim tysiącleciu. Z pokojem w sercu i radością wracajmy do naszych domów. Niech ten dzisiejszy wieczór na długo zapadnie w naszych sercach i niech przyczyni się, abyśmy zawsze cieszyli się wolnością, pokojem i dobrem” – życzył metropolita lwowski.
Zdjęcia: Konstanty Czawaga
kcz (KAI Lwów) / Lwów
Autor : Konstanty Czawaga