Wszystko ma swój początek i koniec. Dobrze wiemy i rozumiemy tę jakże prostą zasadę życia. Dzisiaj staję się ona najbardziej widoczna w życiu dwóch Rycerzy Kolumba. Koniec posługi Carla Andersona, staje się początkiem dla Ciebie - Patricka Kelly’ego.
Po wyborze powiedziałeś: „Jestem zaszczycony, wdzięczny i szczęśliwy. Mam zaszczyt zostać wezwanym do służby jako Najwyższy Rycerz. Jestem wdzięczny mojej żonie i rodzinie, a także moim Braciom Rycerzom za powierzenie mi tego zaszczytu i przywileju. Miałem szczęście pracować u boku Najwyższego Rycerza Carla Andersona, który uczynił tak wiele, by wzmocnić Rycerzy Kolumba i wypełnić naszą misję poprzez uczynki miłości, dobroci, współczucia i modlitwy, które pomogły niezliczonej liczbie ludzi tu, w ojczyźnie, i na całym świecie. (…) Z niecierpliwością czekam na możliwość kontynuowania wspaniałej pracy Carla i będę dążył do tego, by prowadzić Rycerzy Kolumba zgodnie z Zasadami Miłosierdzia, Jedności i Braterstwa według wizji bł. ks. Michaela McGivneya. Zasady te są dziś równie ważne, co niemal 140 lat temu, u progu naszego ustanowienia. Są one sprawdzoną drogą pogłębienia katolickiej wiary i budowania silnych rodzin, silnych parafii i silnych wspólnot, które współpracują na rzecz dobra wspólnego i uznają godność i wartość każdej istoty ludzkiej. Proszę o modlitwę w tym czasie, w którym będę starał się posuwać naprzód tę wspaniałą historię i tradycje Rycerzy Kolumba w służbie Panu, Jego Kościołowi, naszym Braciom Rycerzom i ich rodzinom, a także naszym parafiom i społecznościom”.
Przytaczam te słowa z wielką radością i nadzieją. Są one wspaniałą zapowiedzią kontynuacji dzieła Carla Andersona, którego najbliższym współpracownikiem i powiernikiem byłeś przez wiele lat. Dla nas Rycerzy Kolumba, to bardzo ważna deklaracja, napawająca optymizmem, że dobre dzieło będzie nadal przyczyniało się do wypełniania słów Pana Jezusa: „Cokolwiek uczyniliście, jednemu z tych braci najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40).
Głęboko wierzę, że nic na świecie nie jest dziełem przypadku, lecz darem Opatrzności Bożej. W takim też duchu przyjmuję Twój wybór na funkcję Najwyższego Rycerza i gratuluję ze szczerego serca. Zdaje sobie sprawę z wielkiej odpowiedzialności, jaką wziąłeś na swoje ramiona i wiem, jak bardzo potrzebne będzie nasze wsparcie na różnych płaszczyznach, a szczególnie tej modlitewnej. Możesz być pewny, że nie zabraknie jej pośród Rycerzy służących Bogu i Kościołowi w Ukrainie.
Wzywając w tym jakże błogosławionym dniu Bożej opieki, oraz wstawiennictwa świętych i błogosławionych, żywię nadzieję na rychłe spotkanie i dalszą kontynuację współpracy, jaka od kilku lat przynosi dobro naszemu Kościołowi, a osobliwie Archidiecezji Lwowskiej, naznaczonej cierpieniem prześladowania komunistycznego i wielkiej ateizacji.
Wraz ze wspólnotą Rycerzy Kolumba z Ukrainy, proszę Wszechmogącego Boga, aby błogosławił Tobie i całej Rodzinie, obdarzał pokojem i dobrem, życzliwością i wdzięcznością ludzi, aby dobre dzieło nie tylko trwało, ale rozwijało się dla większej chwały Kościoła Świętego.
Z wyrazami szacunku i braterskim pozdrowieniem „Vivat Jezus!”
+ Mieczysław Mokrzycki
Arcybiskup Metropolita Lwowski