Przychodzą w życiu takie chwile, kiedy pełne wdzięczności serce zwraca się do Boga: „Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki” (Ps 118, 1). Bardzo często Bóg, chcąc okazać swą dobroć i łaskę, posługuje się ludźmi, których powołuje i wybiera, aby poprzez świadectwo wiary, budowali i szerzyli Królestwo Boże na ziemi.
Bez wątpienia jesteś jedną z takich osób. Spoglądając na dorobek Twego życia, zawsze i wszędzie, piastując wiele odpowiedzialnych funkcji, byłeś katolikiem, co we współczesnym świecie należy podkreślić i docenić. Słowa Pana Jezusa: „Wy jesteście solą ziemi… Wy jesteście światłem świata…” (por. Mt 5,13-16), stały się niepisaną, ale zachowaną i spełnioną dewizą Twego życia. Na każdym stanowisku, służąc: Państwu, Kościołowi i Nauce, pozostawiłeś przykład bezgranicznego poświęcenia i zaangażowania, wybierając zawsze drogę prawego, chrześcijańskiego życia.
Dla nas, Rycerzy Kolumba, poświęciłeś ostatnie dwadzieścia dwa lata, przyczyniając się do ogromnego rozwoju Zakonu, który dzisiaj liczy bez mała dwa miliony Rycerzy na całym świecie, w tym kilka tysięcy w Ukrainie.
Rozwinąłeś szeroką działalność charytatywną, wspierając katolików w wielu krajach świata. Nie mogę przemilczeć wsparcia, jakim objąłeś Kościół Łaciński w Ukrainie, a szczególnie Archidiecezję Lwowską. Zdaję sobie sprawę, że bez Twego zrozumienia potrzeb naszego Kościoła, nie udałoby się zrealizować wielu spraw i inwestycji. Dziękujemy, zatem Bogu, za dobroć, jaką zesłał nam poprzez Twoją posługę.
Jestem głęboko przekonany, że wielki wpływ na postawę Twego życia miała bezpośrednia znajomość, a nawet przyjaźń ze św. Janem Pawłem II. Dostrzegłeś mądrość papieskiego nauczania i widzisz jego ponadczasowość. Wyrazem tego jest utworzenie Centrum św. Jana Pawła II oraz poświęcenie swych sił, aby osoba i nauczanie papieża, nie były tylko historycznym wspomnieniem, ale fundamentem prawdy, pomagającym współczesnym ludziom, odkrywać na nowo bogactwo wiary, troski o każde życie i wspólnotę Kościoła, jakim żył św. Jan Paweł II. To jakże odpowiedzialne zadanie podejmujesz w duchu odpowiedzialności za teraźniejszość i przyszłość Kościoła.
Dziękując Bogu za czas wiernego trwania w służbie Kościołowi i gorliwe spełnianie funkcji Najwyższego Rycerza, życzę na dalsze lata życia błogosławieństwa Bożego, nieustannej opieki Bożej Rodzicielki, Matki Kościoła oraz wstawiennictwa błogosławionego Księdza Michaela McGivneya, którego beatyfikacja stała się zwięczeniem Twej posługi.
Ufam jednocześnie, że nadal, nasze relacje i kontakty, pozostaną naznaczone wzajemną relacją przyjaźni, jaka przez lata wspólnej troski o Kościół, połączyła nas w dobrym dziele, dla większej chwały Bożej i rozkrzewiania wiary.
Niech Bóg błogosławi Cię, Twoją żonę Dorian i całą rodzinę i obdarzy Was pokojem. Vivat Jezus!
Z wyrazami wdzięczności i szacunku
+ Mieczysław Mokrzycki
Arcybiskup Metropolita Lwowski